„Pierwszy krok w chmurach” to zbiór opowiadań Marka Hłaski, który ukazał się w 1956 roku. Wówczas tomik ów był niemałym wydarzeniem, zarówno dla czytelników, jak i dla krytyków. Żeby zrozumieć fenomen twórczości Hłaski, przyjrzymy się tytułowemu opowiadaniu tomiku i kontekstowi, w jakim należy je odczytywać.
Rok 1956 uznaje się za koniec stalinizmu w Polsce. Liberalizacja ustroju nie była jednak gwałtowna – historycy mówią raczej o procesie i to procesie dość wolnym. Pierwsza połowa lat pięćdziesiątych to zaś okres niewątpliwej dominacji socrealizmu. Czy Marek Hłasko pasował do ówczesnych kanonów ideologicznych? Nie – i to z kilku powodów.
Przede wszystkim nawet pobieżne przeczytanie „Pierwszego kroku w chmurach” pozwala zauważyć, że nieobecne są tam wątki ideologiczne. W dziełach socrealistycznych bohaterowie żyli nie tyle swoimi marzeniami i pragnieniami, co zaleceniami Partii. Uczucia osobiste były drugorzędne wobec realizacji planów gospodarczych – bohaterowie literatury socrealistycznej (tak zwanych produkcyjniaków) emocjonowali się nade wszystko osiągnięciami przemysłu krajów komunistycznych. Tymczasem u Hłaski nie ma ani słowa o fabrykach, przemianach społecznych, czy rywalizacji pracy. Uwaga autora skupia się na psychologii postaci.
W socrealizmie ocena moralna bohaterów zależała od ich stanowiska wobec komunizmu. Solidnych, socjalistycznych robotników przeciwstawiano bumelantom, reakcjonistom i kapitalistycznym agentom. Wszelkie zło pochodziło od tych ostatnich, reszta świata przedstawionego była uładzona. Natomiast w „Pierwszym kroku w chmurach” obserwujemy ludzi brutalnych, upokarzających dla rozrywki parę młodych kochanków. Ich bestialstwo nie wynika bynajmniej z tego, że są „reakcjonistami”. Hłasko, miast podkreślać wagę systemu ekonomicznego, kładzie nacisk na zasadę „dziedziczenia” przemocy. Starsi mężczyźni prześladują młodego, ponieważ w swoich młodych latach sami padali ofiarą brutalności.
Wreszcie niezgodne z kanonami socrealizmu jest podejście Hłaski do seksualności. Ówczesny reżim komunistyczny był nad wyraz pruderyjny. Seksualność, jak zauważył George Orwell, stanowi siłę, która nie poddaje się łatwo kontroli – nic więc dziwnego, że wszelkiej maści totalitaryzmy podchodzą do niej z nieufnością. Tymczasem Hłasko przedstawia erotyzm w jednoznacznie pozytywnym świetle. Młodzi kochankowie symbolizują czystość i idealizm.
W ten sposób „Pierwszy dzień w chmurach” Hłaski ukazuje nowe podejście do świata, nowe spojrzenie na rzeczywistość. Spojrzenie zupełnie inne od królującej jeszcze wówczas literatury socrealistycznej. Sam fakt, że takie teksty mogły się ukazywać, był pozytywnym zaskoczeniem dla ówczesnej publiczności. Zaskoczeniem i wielką ulgą – gdyż socrealizm odrzucał nie tylko wyrafinowanych smakoszy literatury, ale i zwykłych czytelników.
Odwaga to jedna z najbardziej docenianych cnót. Nikt nie pragnie uchodzić za tchórza natomiast każdy z przyjemnością słucha gdy ktoś nazywa go dzielnym. Przed...
„Mały Książę” Antoine’a de Saint-Exupery’ego to piękna alegoryczna opowieść o miłości i przyjaźni. Autor w historii chłopca zamieszkującego...
Pani Andrzejowa Korczyńska wdowa po powstańcu styczniowym decyduje się poważnie porozmawiać z synem Zygmuntem na prośbę swojej synowej która zauważa zbytnie zainteresowanie...
Mistrzu Janie! Doszły mnie tragiczne wieści o waszej sytuacji. We wszystkich okolicznych dworach szlachta opowiada o Twej rozpaczy z powodu utraty ukochanej córki Urszulki....
„Chłopów” Władysława Reymonta można nazwać epopeją wsi ponieważ ukazują drobiazgowy i sugestywny obraz tej warstwy społecznej. Reymont posługując...
Wielki polski poeta Cyprian Kamil Norwid napisał wspaniały wiersz pod tytułem „Pielgrzym”. Opisuje w nim człowieka który uchodzić może za nędzarza....
W epoce romantyzmu miłość stała się wartością szczególną. Nad fizyczność i uwielbienie cielesnego piękna zaczęto cenić wyjątkową relację dusz przekonanie...
Powieść Stefana Żeromskiego „Ludzie bezdomni” umiejscowić należy między dwiema epokami. Z jednej strony dzieło mocno czerpie z tradycji pozytywistycznej z...
Motyw utopii przewijał się przez literaturę już w starożytności chociaż sama nazwa pochodzi od utwory Tomasza Morusa. Wątek odległej krainy (zazwyczaj wyspy) na którą...